en

Pierwsze wydania

Nieuchwytne pierwsze wydania
Próba zdefiniowania terminu
Lista pierwszych wydawców
Bibliografia

Nieuchwytne pierwsze wydania

Zacznijmy od próby zdefiniowania, czym właściwie są „pierwsze wydania” w odniesieniu do muzyki Chopina. Jeśli kierować się tym, że „pierwsze wydanie” w potocznym rozumieniu tego terminu oznacza najwcześniejszą publikację danego dzieła, to możemy sobie wyobrazić, że Chopinowskie pierwsze wydania to zbiór obejmujący jedną jednostkę edytorską dla każdego dzieła, tę, która ukazała się najwcześniej. Definicja taka, logiczna i ścisła, byłaby jednak dla badaczy muzyki Chopina zupełnie bezużyteczna. Wynika to zarówno ze sposobu, w jaki Chopin publikował swe utwory, jak i z ogólnych mechanizmów funkcjonowania dziewiętnastowiecznych firm wydawniczych.

Termin „wydanie” oznacza wszystkie egzemplarze wydrukowane przy użyciu tych samych materiałów drukarskich, oczywiście nie farby czy papieru, lecz matryc, czyli płyt metalowych lub kamiennych, na których różnymi technikami tworzono obraz nutowy dzieła, by następnie powielić go w procesie druku. Jednorazowo drukowano niewielką liczbę egzemplarzy, tzw. nakład; ewentualne dodruki robiono dopiero, gdy zainteresowanie klientów okazywało się znaczne. Kolejne nakłady mogły przy tym zawierać poprawki zauważonych błędów, co stwarzało kompozytorom dodatkową szansę na wprowadzanie niewielkich, lecz często istotnych ulepszeń. Wspomniane matryce były na tyle trwałe, że korzystano z nich w tym systemie nawet przez dziesięciolecia. W rezultacie wydania przeważnie obejmowały kilka nakładów (najczęściej dwa lub trzy), różniących się szczegółami tekstu. Dla przykładu, w egzemplarzu paryskiego wydania Sonaty b op. 35, który Chopin ofiarował Marii de Scherbatoff, część III, sławny Marsz, ma określenie ‘funèbre’, czyli ‘żałobny’, a finał liczy 77 taktów. Natomiast w nieco późniejszym egzemplarzu, z którego na lekcjach u kompozytora grała Jane Stirling, Marsz już nie ma tego określenia, a finał jest o 2 takty krótszy!

Chcąc się zatem trzymać podanej definicji, musielibyśmy ograniczyć się do najwcześniejszych nakładów pierwszych wydań, godząc się przy tym z faktem, że mogą one zawierać zarówno nieskorygowane błędy, jak i wcześniejsze wersje pewnych szczegółów, które Chopin później zmienił, korzystając z opisanej praktyki.

Na tym jednak nie koniec kłopotów. Względy prawno-handlowe powodowały, że wydawcy tego samego utworu w różnych krajach – olbrzymią większość swych dzieł Chopin publikował we Francji, Anglii i krajach Związku Niemieckiego – starali się synchronizować swe edycje. W efekcie rozstrzygnięcie, które z wydań było tym najwcześniejszym, bywa po prostu niemożliwe.

W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że ustalanie dat publikacji dziewiętnasto­wiecz­nych wydawnictw muzycznych w ogóle jest zadaniem trudnym i wymagającym żmudnych badań. Nie były one datowane, a kolejnych nakładów najczęściej nie starano się w żaden sposób oznaczyć. Ponadto, powszechnie stosowaną praktyką było niezależne od tekstu nutowego drukowanie okładek i stron tytułowych. Z jednej strony oznacza to, że egzemplarze identyczne pod względem zawartości muzycznej mogą mieć różne strony tytułowe, z drugiej zaś, że identyczne okładki mogą skrywać różne teksty nutowe. Ze skali problemu zaczęto sobie zdawać sprawę względnie niedawno, tak iż niemal do końca XX wieku badacze i redaktorzy dzieł Chopina byli często nieświadomi rzeczywistych relacji między analizowanymi jednostkami edytorskimi.

Dorzućmy jeszcze jedną wadę zawężaniu terminu „pierwsze wydanie” do najwcześniejszego nakładu jednego z wydań utworu. Zbiór tak zdefiniowanych pierwszych wydań byłby niestabilny: nakład, dziś uważany za „pierwszy”, jutro – wskutek postępu badań lub odnalezienia egzemplarza wcześniejszego nakładu – mógłby stracić swą uprzywilejowaną pozycję na rzecz innego. Ryzyko takie, mimo że w ostatnich latach w datowaniu wydawnictw dokonał się ogromny postęp, wciąż jest aktualne.

Próba zdefiniowania terminu

Podsumowując, jeśli chcemy, by Chopinowskie „pierwsze wydania” były interesujące nie tylko dla kolekcjonerów starych druków, ale i dla chopinologów, musimy termin ten zdefiniować szerzej. Za podstawowe kryterium uważamy tu relację Chopina i firmy realizującej wydanie, co prowadzi do następującej definicji:

Pierwsze wydania – wydania dokonane na zlecenie Chopina oraz ich późniejsze nakłady i wznowienia.

Jest to definicja na tyle pojemna, by przy odpowiedniej interpretacji[1] objąć wszystkie wydawnictwa istotne dla odnalezienia i ustalenia autentycznego tekstu dzieł, które Chopin opublikował. Definicją tą posługiwali się redaktorzy Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina[2], wybierając edycje uwzględniane jako źródła w pracach redakcyjnych i komentarzach.

Uważny czytelnik zauważył z pewnością, że pominięte w niej zostały utwory wydane pośmiertnie. Jest to celowe, gdyż w przypadku tych utworów status ich wydań jest zasadniczo odmienny: żadna[3] z edycji nie dysponowała podkładem przygotowanym przez kompozytora z myślą o wydaniu i kolejność publikacji nie ma decydującego znaczenia dla ustalenia autentyczności tekstu (publikacja XX-wieczna dokonana na podstawie odnalezionego właśnie autografu-czystopisu jest z pewnością bliższa idei kompozytora niż XIX-wieczna oparta na kopiach roboczej, wcześniejszej redakcji utworu).

W 2010 r. ukazało się prawdziwie pomnikowe dzieło autorstwa Christophe’a Grabowskiego i Johna Rinka, w którym zebrano i uporządkowano dane dotyczące Chopinowskich pierwszych wydań: Annotated Catalogue of Chopin’s First Editions (Cambridge 2010). W publikacji tej sformułowano inne kryteria definiujące „pierwsze wydania”, jednak w przypadku dzieł wydanych za życia kompozytora dały one rezultat niemal identyczny z podejściem opisanym powyżej.

Lista pierwszych wydawców

WYDAWCA POLSKI

A. Brzezina, Warszawa — op. 1 (1825), op. 5 (1828).

WYDAWCY FRANCUSCY

1. Maurice Schlesinger, Paryż (syn A. M. Schlesingera w Berlinie) — op. 1 (1836), op. 2 (1833), op. 3 (1837), op. 6-15, Dbop. 16, op. 16-17 po odkupieniu praw wydawniczych od I. Pleyela (1834), op. 18, 20-27, 29-34, Dbop. 36, op. 44-56.

2. Simone Richault, Paryż — op. 3 (1835).

3. Schonenberger, Paryż — op. 5 (1840), a także op. 1-3 (1840).

4. Ignace Pleyel et Cie, Paryż — op. 16-17.

5. Prilipp et Cie, Paryż — op. 19.

6. Adolphe Catelin et Cie, Paryż — op. 28.

7. Eugène Troupenas, Paryż — Dbop. 29, op. 35-41, op. 43.

8. Pacini, Paryż — op. 42.

9. Chabal, Paryż — Dbop. 42A.

10. Bureaux de la France Musicale (Escudier frères) — Dbop. 42B.

11. Joseph Meissonnier, Paryż — op. 57-58.

12. Brandus et Cie (następca M. Schlesingera), Paryż — op. 59-65 oraz po wykupieniu praw wydawniczych od Ad. Catelina — op. 28 (1846), a od braci Escudier — Dbop. 42B (1848).

13. Henry Lemoine, Paryż — który odkupił prawa wydawnicze op. 10, 18 i 25 od M. Schlesingera (1842).

WYDAWCY NIEMIECCY[4]

1. Adolf Martin Schlesinger, Berlin (ojciec Maurice’a Schlesingera w Paryżu) — op. 1 (1835), Dbop. 16, op. 32, Dbop. 36.

2. Tobias Haslinger, Wiedeń — op. 2, Dbop. 29.

3. Pietro Mechetti, Wiedeń — op. 3, 44-45, 50.

4. Friedrich Hofmeister, Lipsk — op. 1 (1839), op. 5 (1836), 51.

5. Friedrich Kistner, Lipsk — op. 6-11, 13-14.

6. Breitkopf & Härtel, Lipsk — op. 12, 15-18, 20-31, 33-42, 46-49, 52-58, 60-65.

7. C. F. Peters, Lipsk — op. 19.

8. Ed. Bote & G. Bock, Berlin — Dbop. 42A.

9. Les fils de B. Schott, Moguncja — Dbop. 42B.

10. Schuberth & Comp., Hamburg — op. 43.

11. Stern & Cie, Berlin — op. 59.

WYDAWCY ANGIELSCY

1. Christian Rudolf Wessel & Co, Londyn (w latach 1841-1843 jako Wessel & Stapleton) — op. 1-3, 5-11, 13-16, Dbop. 16, op. 17-42. Dbop. 42B (jako „op. 59 bis”), op. 43-64.

2. Cramer, Addison & Beale, Londyn — op. 12, Dbop. 29.

3. Chappell, Londyn — Dbop. 36.

4. Cramer, Beale & Cie, Londyn — op. 63-64.

WYDAWCA WŁOSKI

J. Ricordi, Mediolan — Dbop. 29.

 


[1] Dokumentacja kontaktów Chopina z wydawcami (bezpośrednich lub poprzez innego wydawcę) nie zawsze jest nam znana, a nowe dokumenty wciąż jeszcze są odkrywane. Przyjmujemy więc dla uproszczenia, że wydania paryskie dokonane za życia kompozytora zaliczają się do pierwszych wydań.

[2] Chopin. Wydanie Narodowe (37 tomów). Red. Jan Ekier, Paweł Kamiński. Kraków-Warszawa 1995-2010.

[3] Jedynym wyjątkiem są wydane przez Haslingera w Wiedniu w 1851 r. Wariacje E WN 6 (na temat pieśni niemieckiej) i Sonata c (op. 4). Wydawca dysponował autografami Chopina, który chciał je opublikować w 1829 r., ale wobec tego, że edycja nie doszła wówczas do skutku, potem już sprzeciwiał się ich wydaniu.

[4] Wszystkie Chopinowskie wydania dokonywane w krajach ówczesnego Związku Niemieckiego nazywamy niemieckimi. Spotykane niekiedy w literaturze odróżnianie wydań wiedeńskich od lipskich, berlińskich, hamburskich czy mogunckich poprzez nazywanie tych pierwszych austriackimi, a pozostałych niemieckimi, jest w odniesieniu do czasów Chopina anachronizmem, gdyż zarówno Cesarstwo Austrii ze stolicą w Wiedniu, jak i Królestwo Saksonii, w którym leżał Lipsk, Królestwo Prus ze stolicą w Berlinie, Wolne Miasto Hamburg i Wielkie Księstwo Hesji, w którym leżała Moguncja, były państwami niemieckimi. Sam Chopin, będąc w 1829 r. w Wiedniu, tak w listach do rodziny pisze o tamtejszych mieszkańcach: „Nie wiem, co to jest, ale Niemcy mi się dziwią” (8 VIII), „silniej jeszcze bito brawo […] dlatego, że Niemcy umieją to cenić” (12 VIII), „Dziś w Antiken-gabinecie widzi mię jakiś Niemiec” (13 VIII), „Tylko zakamieniałym Niemcom nie wiem, czylim dogodził” (19 VIII). Nie ulega więc wątpliwości, że Wiedeńczycy byli dla Chopina po prostu Niemcami.

 


Bibliografia

Jeffrey Kallberg: „Chopin in the Market Place. Aspects of the International Music Publishing Industry of the First Half of the 19th Century”. Notes: Quarterly Journal of the Music Library Association 39 (1982/1983) nr 3, s. 535-569.

Christophe Grabowski, John Rink: Annotated Catalogue of Chopin’s First Editions. Cambridge 2010, s. ix-x, xix-lxi.

Jan Ekier: Wstęp do Wydania Narodowego. 1. Zagadnienia edytorskie. Kraków 1974.